Czcigodny Księże Prałacie, drogi Ojcze Rekolekcjonisto, a dla nas - Twoich wychowanków - po prostu - kochany Księże Józefie.
Dokładnie 40 lat temu, w 1983 roku, Boża Opatrzność postawiła Cię na drodze życia każdego z nas. Kończyliśmy wtedy szkołę podstawową, inni uczyli się już w szkołach średnich, niektórzy studiowali, wielu chłopców było w wojsku, wiele młodych osób już pracowało.
Ty zebrałeś nas wszystkich - razem, w tym kościele, jako wspólnotę młodych ludzi. Ale jednocześnie w każdym z nas, z osobna, indywidualnie, szukałeś Bożej iskry, Bożego talentu i znajdowałeś je w obfitości, aż sami sobie się dziwiliśmy. Poczuliśmy się ważni i potrzebni. Ty Księże miałeś jednak swoje plany! Porwałeś nas w wielką, fascynującą, przepiękną podróż, na wielkie spotkanie z Chrystusem. Kształtowałeś więc nasze młode serca, nasze sumienia, pokazałeś nam dobro, piękno i prawdę, pokazałeś wielką kulturę, wielką literaturę, rozbudziłeś nasze umysły, tak, że chcieliśmy więcej i więcej.
Drogi Księże Józefie - wierz nam, że nigdy, nikt z nas nie żałował ani jednej chwili, ani jednej godziny, czasu spędzonego razem w tym kościele, na spotkaniach, na naszych grupach, na żmudnym przepisywaniu tekstów do naszego pisma, na próbach zespołu muzycznego i teatralnego, na występach, na zabawach, ogniskach, na wyjazdach, na modlitwie, na Eucharystii, a ostatecznie w tych wszystkich działaniach na służbie całej wspólnocie parafialnej.
Kochany Księże Józefie - dzisiaj znów Boża Opatrzność postawiła Cię w naszej parafii, abyś znów przemówił do nas wszystkich z mocą i siłą, głosem wielkim na miarę biblijnego proroka. Dziękujemy Ci za te święte misje, które z takim zapałem nam wszystkim głosiłeś. Wielkie Bóg zapłać!
My jednak, Twoi wychowankowie, korzystając z naszego ponownego spotkania, w tej tak naprawdę niewielkiej już grupie, bo przecież wielu z nas wyjechało z Niedomic i rozjechało się po świecie, niektórzy poszli na służbę Kościołowi, a niektórych Pan powołał już do siebie, chcemy podziękować Ci kochany Księże Józefie, za te 4 lata Twojej pięknej, ale też heroicznej pracy, dla dobra i zbudowania nas samych i całej naszej parafii. Uwierz nam, że my, choć trochę starsi, ale wciąż młodzi duchem, nadal grzejemy się przy ogniu, który wtedy rozpaliłeś w naszych sercach.
Kochany Księże Józefie, prosimy, przyjmij od nas wszystkich, ten skromny bukiet kwiatów, który jest wyrazem naszej ogromnej wdzięczności i podziękowaniem za to, że byłeś naszym wspaniałym duszpasterzem, ale też wielkim przyjacielem. Wiemy, że jesteś nim nadal. Wiedz, że Ty zawsze masz miejsce w naszych wdzięcznych sercach.
Dzisiaj, kończąc te święte ćwiczenia duchowe, dziękujemy Bożej Opatrzności za dar Twojej osoby, za dar Twojego kapłaństwa i prosimy dobrego Boga, aby miał Cię zawsze  w swojej opiece. Niech Pan obdarza Cię nieustannie wszelkimi potrzebnymi łaskami i darami, niech obdarza Cię łaską zdrowia, niech błogosławi każdy dzień Twojej kapłańskiej posługi.
Bóg zapłać i szczęść Boże.
Dziękujemy Ci za wszystko.

 

Sorry, this website uses features that your browser doesn’t support. Upgrade to a newer version of Firefox, Chrome, Safari, or Edge and you’ll be all set.